Autor Wiadomość
Armec
PostWysłany: Pią 12:23, 13 Lip 2007    Temat postu:

Ehh ja o tym dużo czytałem Very Happy .... http://strefa51.webd.pl/portal/index.php?module=News

tutaj mozna poczytać o różnych rzeczach Very Happy w szczególnosci o parapsyhologi :]
Fuzzy
PostWysłany: Pią 11:57, 13 Lip 2007    Temat postu:

Od wieków parapsychologowie zajmują się zagadnieniem oddzielenia duszy od ciała. Słynny badacz tych zjawisk, Robert Monroe, był zdania, że każdy człowiek jest w stanie podróżować astralnie. Eksperymenty naukowe potwierdziły, że takie podróże nie są wcale czymś wyjątkowym.
W 1954 roku naukowcy z Duke University (USA) na podstawie wyników badań statystycznych obliczyli, że aż 27 procent ludzi przeżyło przynajmniej raz jakąś formę podróży astralnej. W 1967 roku osiągnięto jeszcze bardziej zaskakujące wyniki badań: 34 spośród 100 badanych przyznało, że przynajmniej raz w życiu odbyło podróż astralną. Zazwyczaj działo się to przypadkiem - podczas snu czy pod wpływem szoku. Nie wiadomo jednak, ile osób byłoby w stanie świadomie oddzielić swoje ciało astralne od fizycznego.

Coś w tym musi być ^^ Very Happy
Armec
PostWysłany: Czw 18:15, 12 Lip 2007    Temat postu:

To dobrze ale troche od tematu odeszliśmy Razz No wracając do tematu to wy wierzycie że jest takie coś jak dusza/ciało astralne ? praktycznie to jest to samo Very Happy ja wierze w ciało astralne Razz a wy ? :p
Fuzzy
PostWysłany: Czw 14:32, 12 Lip 2007    Temat postu:

Jestem na tyle domyślną istotą, że mniej więcej kumam o co w nim chodzi Very Happy
Armec
PostWysłany: Czw 14:14, 12 Lip 2007    Temat postu:

No ale nie odpowiedziałaś na pytanie Very Happy :] To tamtem post miał sens czy nie Very Happy ??
Fuzzy
PostWysłany: Czw 12:48, 12 Lip 2007    Temat postu:

Zawsze można użyć opcji edit i poprawić błędy =]
Armec
PostWysłany: Czw 10:58, 12 Lip 2007    Temat postu:

I słuchać RM Very Happy Ja nie wiem co bedzie na moją starość ... długo życia przedemną .... życie jak sie patrzy teraźniejszym spojrzeniem płynie wolno , przeszłością bardzo szybko , a przyszlością to tak długo i wolno Very Happy

PS. ten post chyba sensu nie ma co :/ ?
Fuzzy
PostWysłany: Śro 22:58, 11 Lip 2007    Temat postu:

Ja też nie uważam się za osobę mocno wieżącą, pacierza nie mówie a do kościoła chodzę tylko w święta. Ja tylko uważam, że na starość mi się odmieni i jak już będe typową babcią to zacznę chodzić na msze i prosić o bilet do nieba Very Happy
Armec
PostWysłany: Śro 21:03, 11 Lip 2007    Temat postu:

A ja szczerze się ciągle nad tym zastanawiam (a mam tylko 14 lat) i tak troche się śmierci nie moge doczekać bo chce się dowiedzieć co jest dalej ... ale też nie chce opuszczać bliskich mi osób :] ... ja w Boga nie wierze ... jako jedyny z mojej rodziny :/ chodze wprawdzie do kościoła bo musze i na religie w szkole ale cóż Very Happy jak mus to mus Very Happy ( do 16 roku życia musze się słuchać rodziców bo tak jest w prawach dziecka :] )

Masakrowiec ... jak to ktoś tam mowił : wierzysz w niebo pojdziesz do nieba , nie wierzysz w nic pojdziesz nigdzie ...
M@$@kr0w!3c
PostWysłany: Pią 13:48, 22 Cze 2007    Temat postu:

Hmm... Ja powiem tak... Od niedawna zaczęłem zastanawiać się czy po śmierci będziemy jeszcze widzieć co jest w niebie... Mieć nowe życie... Czy może poprostu nic nie będziemy widzieć... Nie mam wątpliwości, że Bóg istnieje ale czy istnieje życie w niebie?... Ja sięśmierci boje... Przyznam to... W końcu na każdego przyjdzie pora... (Niestety) ;/
Fuzzy
PostWysłany: Czw 18:55, 21 Cze 2007    Temat postu: Śmierć =>

Może sie to wydać troche dziwne ale zawsze chciałam poruszyć ten temat.
Czy zatrzymaliście się kiedyś choć na chwilę i pomyśleliście o tym do czego wszyscy zmierzamy? Czy próbowaliście przewidzieć jaki bedzie koniec, czym jest smierć? Jaki to rodzaj stanu? Czy jest jakies "potem"? Czy to tylko punkt na scieżce naszego życia? Czy należy jej się bać?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group